Horror, benedyktynka i … szczęśliwy finał, czyli awans Ciechana!

To był horror zakończony happy endem! Tak w skrócie można określić trzeci występ zawodników Klubu Petanki Ciechan w Klubowych Mistrzostwach Polski w Śremie. Drużyna w składzie: Artur Bobiński, Paweł Jankowski, Rafał Kilian, Robert Korzeniowski, Andrius Purkevicius, Tomek Skrzyniecki, Witold Smoliński oraz Mariusz i Mikołaj Stawiccy zajmując drugie miejsce w Śremie (za ekipą Sudetów Boguszów-Gorce) wywalczyła historyczny awans do II ligi.

 

 

Śrem przywitał nas piękną pogodą jak też i dobrze przygotowanymi bulodromami. Wzorowa organizacja to znak rozpoznawczy działaczy i zawodników Śremskiego Klubu Petanque. Przez zawodami było wiadomo, że w III lidze wystąpi siedem ekip. W ostatniej chwili z przyjazdu do Wielkopolski zrezygnowała ekipa Ule-Bule z Warszawy. Nawiasem mówiąc, w stolicy naszego kraju działają dwa kluby petanque, ale żaden z nich nie pojawił się w Śremie… Byliśmy więc jedynymi przedstawicielami Mazowsza w mistrzostwach.

Zaczęliśmy zgodnie z planem, czyli od pewnych zwycięstw po 10:2 z debiutującymi w lidze ekipami z Owidza i Leszna. Niespodziankę w drugiej kolejce sprawiły Gdańskie Boule pokonując faworyzowany zespół z Boguszowa-Gorców 7:5. Schody zaczęły się w 3. kolejce, kiedy to przyszło nam rywalizować właśnie z ekipą Sudetów. Dublet Mariusz Stawicki – Witold Smoliński pewnie wygrał swój mecz 13-4, za to w dwóch pozostałych parach trwała walka o każdą kulkę. Wystarczy powiedzieć, że po upływie regulaminowego czasu na tablicach wyników w obu przypadkach widniał remis 8:8 i o wszystkim miały decydować dodatkowe rzuty „koszonem”. Niestety dla nas, więcej zimnej krwi wykazali nasi rywale, wygrywając oba spotkania. Jeden wygrany triplet nic nam nie dał – ponieśliśmy pierwszą porażkę 5:7. Na zakończenie dnia w meczu „starych, dobrych znajomych” Ciechan bez problemu uporał się z zespołem Białegostoku 12:0. Po pierwszym dniu byliśmy wspólnie z Sudetami na pierwszy miejscu w tabeli (po 6 pkt), realne szanse na awans zachowały ekipy z Jeleniej Góry i Gdańska (po 4 pkt), iluzoryczny zaś teamy z Białegostoku i z Owidza (po 2 pkt). Bohaterami pierwszego dnia zmagań był duet Mariusz Stawicki – Witold Smoliński. Cztery mecze i cztery zwycięstwa oraz imponujący bilans małych punktów 52-7!

W niedzielę przystępowaliśmy do zawodów pełni optymizmu. Tymczasem na „dzień dobry” niespodziewanie – po dwóch przegranych dubletach i jednej porażce w triplecie – ulegliśmy niedocenianej ekipie z Gdańska 5-7. Dzięki temu zwycięstwu bulerzy z grodu Neptuna byli o krok od awansu, gdyż do pełni szczęścia brakowało im sukcesu w następnym meczu z Jelenią Górą. Po 5. kolejce i zwycięstwie nad Sprintem Owidz 10-2 awans mogli już świętować gracze Sudetów, my natomiast byliśmy skazani na „przychylność niebios” i wygraną popularnej „Jelonki” z Gdańskiem. Ponieważ mieliśmy wolną rundę, po tę „przychylność” udaliśmy się do Opactwa Benedyktyńskiego w Lubiniu (jednego z trzech w Polsce)… Zakup słynnej „Benedyktynki”, powrót do Śremu i… radosna wiadomość – Jelenia Góra wygrała z Gdańskiem 8-4 i zostajemy w grze. O wszystkim więc miał zdecydować „derbowy” (jak to określa Robert Balcerek z „Jelonki”) mecz z zaprzyjaźnionym zespołem JKP. Kto wygrywa – przy założeniu, że Owidz wygra z Gdańskiem – ten awansuje! Po dubletach prowadziliśmy 4-2. Prawdziwy horror miał miejsce podczas rozgrywania tripletów. Niepokonany do tej pory tercet Artur Bobiński – Paweł Jankowski – Andrius Purkevicius niespodziewanie przegrywał 0-8, by po 20. minutach już prowadzić 12-8! Kiedy wydawało się, że zdobycie punktu jest tylko formalnością, gracze spod Chojnika wyrównali na 12-12. Na szczęście ostatni decydujący punkt zdobyli ciechanowianie. W momencie, gdy Owidz zapewnił sobie zwycięstwo nad Gdańskiem, w obozie „biało-pomarańczowo-błękitnych” słychać było wielki okrzyk radości – awans Klubu Petanki Ciechan Ciechanów stał się faktem!!!

Awans do II ligi to na pewno największy sukces w krótkiej historii klubu. W Śremie ekipa Ciechana tworzyła prawdziwy „team spirit”. Znakomicie spisali się Paweł Jankowski i Andrius Purkevicius zdobywając po 10 indywidualnych punktów, natomiast triplet Bobiński-Jankowski-Purkevicius jako jedyny był niepokonany w całych rozgrywkach! Za rok kolejne trudne wyzwanie przed Ciechanem, gra w II lidze. Ciechan nie tylko będzie reprezentował w tych zmaganiach miasto nad Łydynią i Mazowsze, ale również cała Polskę Północną… Wszak naszymi rywalami będę ekipy z Południa: Myślenice, Jedlina, Dębica, Bytom Odrzański, Boguszów-Gorce i dwa kluby z Wrocławia!

Tomek Skrzyniecki

Fotki do obejrzenia: galeria, galeria picasaweb.

Komplet wyników rozgrywek ligowych: pobierz.

Wyniki III ligi: pobierz.