czyli o tym, jak nasi wrócili z akwariami na bojowniki
Stare porzekadło siatkarskie mówi, że „jeśli nie wygrywa się w trzech setach przy prowadzeniu 2-0, to się przegrywa mecz”. To samo może powiedzieć Artur Bobiński, który po pięciu rundach turnieju singlistów w Gdańsku zdecydowanie prowadził, miał na koncie zwycięstwa z najgroźniejszymi rywalami i do triumfu w całej imprezie wystarczyła mu jedna wygrana w dwóch ostatnich pojedynkach. Niestety, oba przegrał i musiał zadowolić się trzecim miejscem. Pierwsze dwa zajęli reprezentanci gospodarzy Paweł Wilk i rewelacja turnieju – Marek Pochodaj.
Bojownik syjamski – po łacinie Betta Splendens – to gatunek popularnej wśród akwarystów słodkowodnej ryby labiryntowej z południowo-wschodniej Azji. Samce tego gatunku toczą krwawe boje między sobą i hodowane mogą być w bardzo małych akwariach. Takie akwaria – a raczej oryginalne puchary w kształcie akwariów, w których mogą spokojnie mieszkać bojowniki – były nagrodami za 8 czołowych miejsc w Gdańsku. Dwa z nich przywieźli do Ciechanowa Artur Bobiński i Marek Brakowiecki.
1. Paweł Wilk (Gdańskie Boule) 6 (28)
2. Marek Pochodaj (Gdańskie Boule) 5 (28)
3. Artur Bobiński (Ciechan Ciechanów) 5 (26)
4. Stanisław Wilk (Gdańskie Boule) 4 (30)
5. Grzegorz Zybert (Ule-Bule Warszawa) 4 (29)
6. Michał Olejnik (Gdańskie Boule) 4 (23)
7. Marek Brakowiecki (Ciechan Ciechanów) 4 (19)
8. Karol Drawc (Gdańskie Boule) 4 (18)
9. Patrick Chrabkowski (Sprint Owidz) 3 (31)
10. Zbigniew Hennig (Sprint Owidz) 3 (27)
11. Tomasz Biernat (Gdańskie Boule) 3 (21)
12. Nina Dulińska-Wilk (Gdańskie Boule) 3 (18)
13. Jan Neugebauer (ChTPF Chojnice) 1 (23)
14. Mariola Łukowska (Ule-Bule Warszawa) 0 (22)