Petankowi turyści – w Brisztanach

Sierpniowe granie na Litwie stało się dla graczy Klubu Petanki Ciechan tradycją. Tym razem, po tradycyjnie rozgrywanym w Kownie w pierwszy weekend sierpnia turnieju upamiętniającym przedwcześnie zmarłego szwajcarskiego trenera kadry Litwy Martina Wintera, wzięliśmy udział w wydarzeniu, które w zamyśle organizatorów ma stać się początkiem cyklicznej imprezy. Jako miejsce rozgrywek organizatorzy wybrali urokliwy park zdrojowy uzdrowiska, w położonych nad Niemnem Birsztanach. 

United Nations Club Petanque Tournament, bo taką oficjalną nazwę noszą te zmagania, zgromadził na starcie 8 klubowych ekip z Estonii (Tallin), Rosji (Moskwa), Białorusi (Mińsk), Ukrainy (Kijów) i Polski, którą reprezentowaliśmy wraz z graczami Białostockiego Klubu Petanque Izą Bieluczyk i Andrzejem Mosiewiczem. Stawkę uzupełniali gracze z klubu w Birsztanach i dwie drużyny z Kowna. Zastąpiły one zapowiadane przez organizatorów kluby z Niemiec i Holandii. Z Ciechanowa do Birsztan zostali oddelegowani Julka i Marcin Sasinowie, Marek Kurzynka, Michał Wolak, Marek Stopczyński i Artur Bobiński.

Zawody rozgrywane w formule „każdy z każdym” przypominały trochę nasze rozgrywki ligowe. Jednocześnie rozgrywane były pojedynki tripletów (2 pkt za zwycięstwo), mikstów (2 pkt za zwycięstwo) i singlistów (1 pkt za zwycięstwo). Po całodziennych zmaganiach cztery drużyny miały po cztery, a cztery pozostałe po trzy zwycięstwa. O końcowej tabeli decydowały więc małe punkty. „KP Ciechan i Przyjaciele” ostatecznie zajął 7 miejsce. Na osłodę pozostał nam fakt, że pokonaliśmy triumfatorów turnieju Ukrainę 4 do 1, Rosję która zajęła 3 miejsce również 4 do 1 oraz Litwinów z A-3 z Kowna 3 do 2. O wyrównanym poziomie rywalizacji niech świadczy również fakt, że o naszych porażkach w z Estonią i Litwinami z Big-Balls decydowały porażki odpowiednio w mikście 9 do 10 i w singlu 12 do 13.

Następnego dnia – w niedzielę 21 sierpnia – w mniej oficjalnej formule rozegrany został turniej dubletów. Oprócz uczestników sobotnich zmagań w gronie startujących znaleźli się gracze z Francji i Gruzji. Niewątpliwymi zaletami turnieju była możliwość rywalizacji w międzynarodowym gronie w przepięknym miejscu. Dwanaście profesjonalnie przygotowanych bulodromów znajduje się bowiem przy głównym deptaku parku zdrojowego, w pobliżu malowniczego pagórka schodzącego stromo do zakola Niemna. Miejsce wprost wymarzone do rozgrywania tego typu turniejów. Jedyną jego wadą jest to, że owych 12 bulodromów ogranicza formułę zawodów do rywalizacji jedynie 8 klubów.
Jeżeli taka będzie wola organizatorów, w II edycji tego turnieju z pewnością nie zabraknie graczy KP Ciechan.

Artur Bobiński

Fotorelacja: klubowa strona na FB.

Opublikowany w News